Rynek influencer marketingu cały czas rośnie w siłę, choć – nie da się ukryć – przechodzi pewnego rodzaju kryzys. Kryzys, który wynika m.in. z niejasnych zasad współpracy między markami i internetowymi twórcami. Firmy inwestują coraz więcej w kampanie z wykorzystaniem mediów społecznościowych, często zapominając o odpowiednim zabezpieczeniu swoich interesów.
Przyszedł czas na uporządkowanie influencerskiego zamieszania. Eksperci AdWise Group podpowiadają, na co warto zwrócić uwagę podczas nawiązywania współpracy z blogerem, instagramerem lub youtuberem.
Zawsze pamiętaj o…
„Warto w szczegółowy sposób określić, jakie zachowania są w tym zakresie dozwolone, a jakie nie, aby internetowy twórca wiedział, co należy do jego obowiązków w ramach realizacji umowy, a także aby nie narazić marki na ryzyko naruszenia wizerunku czy poniesienie szkód. W umowie można wskazać np. jakie media społecznościowe mogą być wykorzystywane do promocji marki oraz czy produkt ma być promowany za pomocą zdjęć, filmów, wpisów na blogu itp.” – Barbara Bil, adwokat, Kancelaria Bil (AdWise Group)
Umowa vs autentyczność
„Autentyczność to „must have”, to jeden z najsilniejszych trendów ostatnich lat. W miarę wchodzenia na rynek konsumenta coraz młodszych pokoleń, wiarygodność staje się coraz bardziej wymaganym elementem wizerunku marek. Jak wskazują badania Criteo Shopper Story, autentyczność to jedna z pięciu kluczowych wartości biorących udział w podejmowaniu decyzji zakupowych. W połączeniu z rozwojem technologii stało się to przyczynkiem do eksplozji popularności najpierw blogerów, a zaraz potem vlogerów i wreszcie – influencerów.” – Joanna Gajewska, Managing Director, Animise (AdWise Group)
Wpadki się zdarzają
„Choć o influencer marketingu mówi się zazwyczaj w kontekście udanej współpracy, to od czasu do czasu w relacji między twórcą a firmą może coś zazgrzytać. Wtedy przydaje się odpowiednio skonstruowana umowa.” – Barbara Bil, adwokat, Kancelaria Bil (AdWise Group)