Trend dbania o sylwetkę nie wychodzi z mody. Niezależnie od sezonu, chcemy wyglądać zgrabnie i mieścić się w mniejszy rozmiar ubrań niż dotychczas. Żądni szybkiego rezultatu stosujemy kontrowersyjne metody, które nie zawsze sprawdzają się długoterminowo. Wśród nich wyliczyć można drastyczne ograniczenie kalorii.

Choć pierwsze efekty można dostrzec już kilka dni po rozpoczęciu diety, równie szybko przybieramy na wadze po zakończeniu restrykcyjnego planu żywieniowego, a przecież nie o taki rezultat nam chodzi. Podpowiadamy, dlaczego warto przyglądać się kaloriom, ale niekoniecznie z nich rezygnować.

Odstaw puste kalorie

Utarło się, że przyjemnościowe produkty są pełne pustych kalorii. Co to oznacza w praktyce? Takie produkty jak cukierki, wafelki, chipsy posiadają wysoką wartość energetyczną, a w rezultacie ogrom kalorii. W dużej mierze wynikają one z zawartości cukrów prostych oraz tłuszczów. Brak jest za to pierwiastków i makroskładników, które powinny znajdować się w codziennym jadłospisie, aby uniknąć niedoborów składników odżywczych – te mogą ze sobą przynieść szereg dolegliwości. Jeżeli cukierek składa się z białego cukru, syropu glukozowo-fruktozowego, aromatów i barwników, to nie ma w nim nic, na czym mógłby skorzystać nasz organizm. Wciąż jednak posiada wiele kalorii, które zamienią się co najwyżej w tkankę tłuszczową, zaś żadne witaminy ani minerały nie zostaną przyswojone.

Zwróć uwagę na gęstość odżywczą

Za pojęciem „gęstość odżywcza” kryje się zawartość mikro- i makroelementów przypadającą na jednostkę produktu. Dla naszego organizmu to dużo ważniejsza jednostka miary niż kaloria, ponieważ określa, jak wiele ważnych składników przyswoimy z pożywieniem. Regularne dostarczanie organizmowi niezbędnych elementów w efekcie pozwala nam cieszyć się zdrowiem, witalnością i energią, a także promiennym wyglądem. Przekłada się to również na jakość naszego życia. Produkty bogate w puste kalorie posiadają bardzo niski współczynnik gęstości odżywczej. To rodzi nasz strach przed przekąskami i wolimy z nich rezygnować, niż wyselekcjonować te najwartościowsze. To błąd, ponieważ ograniczenie spożycia witamin i minerałów zawartych w wielu produktach może odbić się na sprawności organizmu. Co zatem przekąszać, aby uniknąć pustych kalorii, jednak dostarczyć sobie tych bogatych w mikro- i makroskładniki?
Idealnym rozwiązaniem są orzechy. Choć są wysokokaloryczne, to bardzo dobrej i wysokiej jakości ładunek energetyczny. Dla przykładu, w skład orzecha włoskiego wchodzą m.in. witaminy E, B1, B6, kwas foliowy, potas, fosfor, magnez, cynk, miedź oraz mangan. Przyczyniają się one np. do ochrony komórek przed stresem oksydacyjnym, utrzymania prawidłowego stanu tkanek łącznych, układu nerwowego, produkcji czerwonych krwinek czy funkcjonowania układu odpornościowego. Podobna gęstość odżywcza występuje w innych bakaliach, m.in. orzechach laskowychnerkowcapestkach dynisłonecznika czy suszonej żurawinie. Warto sięgać po nie w ramach przekąski. Nawet garść dziennie zjadana regularnie podbuduje organizm i wesprze w prawidłowym funkcjonowaniu. Wybierz bakalie z linii Chwyć&Jedz od Bakalland – pakowane w porcjach „na raz” zaspokoją nagły głód i dostarczą Ci potrzebnych elementów. Szybko odczujesz różnicę w samopoczuciu i ogólnej kondycji.

Nie bój się kalorii

Unikając usilnie nadwyżek kalorii szybko może poskutkować brakiem energii. W rezultacie ciężej będzie zmobilizować się do treningu i wykonać go w 100%. Wynik niedoborów odczujesz również w życiu codziennym – senność i brak motywacji mogą niweczyć Twoje plany i wzmacniać bezproduktywność. Pamiętaj zatem, aby sięgać po kalorie, jednak jak najwyższej jakości i wynikającego z nich bogactwa wartości odżywczych.